Chciałabym walnąć wszystko usiąść, się rozpłakać i krzyknąć, że wszystko „Pier****”. Ale nie mogę, a jak, bo przecież jestem mamą, żoną i mam multum obowiązków którymi niestety nie można tak rzucić.
Moja wielozadaniowość się skończyła, nie potrafię pracować na 6 różnych etatach. Nie potrafię ogarniać 2 firm, pracować na stoku 6-7h dziennie, być pełnoetatową mamą kiedy tylko wracam do domu, prowadzić bloga i do tego jeszcze trenować. Wpadając do domu żeby pobyć ze swoją córką, odciążyć babcie która , telefon nie przestaje dzwonić od kolejnych zadań które mi się nawarstwiają, milion maili czeka na przeczytanie, zamówienia do zrealizowania, faktury do wypisania, rozliczenia do zrobienia. A przecież miałam siedzieć z dzieckiem i cieszyć się macierzyństwem, albo pójść pobiegać i napisać parę słów na blogu. I tak od dwóch tygodni. A w dni kiedy inni po ciężkiej pracy odpoczywają, ja pracuję tylko 14 h dziennie otwierając, siedząc cały dzień na grafiku i zamykając szkółkę.
Nie piszę tego by się wyżalić, nie piszę byście mnie pocieszali. Piszę, żebyście wiedzieli że u mnie nie zawsze jest tak pozytywnie i cudownie. Żebyście wiedzieli, że też miewam chwile zwątpienia, czuje się przytłoczona. Ale gdzieś wewnątrz odzywa się jakiś malutki głos który każe mi uciekać w sport zawsze wtedy kiedy życie zagania mnie w ślepy zaułek.
Buntowniczka pobiegła dzisiaj w las i biegła aż głowa przestała boleć, uśmiech pojawił się na buzi, a dziecko się wyspało. Po 2 tygodniach zrobiłam coś dla siebie, choć przez chwilę, choć przez tą prawie godzinę. I pomimo, że wolałam zrobić to w samotności, a telefon który dostałam od babci Zosi mówiący mi że mam ją wziąć bo jest zmęczona dolał oliwy do ognia. To zacisnęłam zęby ubrałam małą i poszłam z nią wydeptać wszystkie złości w błotne podłoże.
Dlatego nie zaniedbujmy się! Zróbmy coś dla siebie! Pozwólmy sobie mieć gorsze chwile, chwile zwątpienia i załamania. Nauczmy się w pełni akceptować te negatywne emocje, gorsze dni i złe samopoczucie. Takie podejście pozwoli nie tylko szybko zapomnieć o chwilach słabości, ale i dużo szybciej znajdziemy jakieś rozwiązanie.
O.