Wpadamy na mecz do znajomych, odmawiam kawy bo przecież moja anemia, więc nie powinnam więcej niż jedną dziennie. Ale jak usłyszałam, że zostało trochę tortu z urodzin szwagierki, który jest totalnie vege i z nasion chia. Niestety. Nie umiałam się oprzeć. Więc chwilę później wciągałam kawałek obłędnie pysznego ciacha i popijałam kawą z mlekiem migdałowym.…
