Dzisiejszy post przeznaczony jest zdecydowanie dla Pań, aktywnych Pań, a dokładniej aktywnych Pań z dużym biustem. Co prawda biustonosze które mam zamiar zaraz opisać, na pewno sprawdzą się też na mniejszych piersiach, ale to my “biuściaste” zawsze mamy z tym problem.
Przechodziłam przez wiele firm, jeżeli chodzi o biustonosze do biegania. Zaczęłam od Triumpha i TRIACTION, niestety jego długowieczność równała się kilku tygodniom, po których biust latał góra, dół jak w normalnym staniku. Materiał po kilku zamoczeniach w wodzie ( przy startach triathlonowych) nadawał się do mycia podłóg a nie do noszenia.
Kolejna faza to firma Dalia, tutaj było już dużo lepiej. Fajnie podtrzymany biust, ale miseczki z fiszbinami, które po jakimś czasie się wytarły i sprawiły że fiszbiny ocierały się o gołe ciało.
Po kilku latach walki z biustem przy jakiejkolwiek aktywności fizycznej znalazłam firmę Shock Absorber. Angielska marka, która na prawdę tworzy biustonosze dla aktywnych. Przechodziłam przez kilka modeli, Run Ultimate Bra, Ultimate GYM Bra, a teraz jestem szczęśliwą właścicielką Run Ultimate Bra z paskiem HR.
Każdy z tych modeli ma swoje plusy i parę minusów, których jest zdecydowanie mniej niż plusów. Na przykład minusem Run Ultimate Bra jest rozmiarówka która niestety sięga tylko do miseczki F. Mieści jedanak ona na prawdę dość spore piersi. Idealnie podtrzymuje piersi, wykonany jest z grubego materiału, dzięki czemu nawet po długim czasie użytkowania jest w nienaruszonym stanie. Mój Ultimate Run Bra wytrzymał moje triathlonowe starty w słonych wodach morza Śródziemnego, mocne słońce podczas treningów i wiele przebieganych godzin.
Ultimate GYM Bra to biustonosz, który towarzyszył mi podczas biegania w ciąży i podczas karmienia piersią. W tym okresie nie mieściłam się już w moje standardowe F i musiałam zakupić biustonosz który pomieści moją krainę mlekiem płynącą. Pomimo że Ultimate GYM Bra, to nie typowo biegowy biustonosz, jego podwójna warstwa i dodatkowe zapięcie na plecach sprawia, że nadaję się do każdej aktywności fizycznej, nie tylko na siłowni. Ultimate GYM Bra tez miał okazję popływać ze mną w słonych wodach i sprawdził się tam tak samo na medal. Po ponad roku czasu użytkowania nadal fajnie podtrzymuje biust. Jednak w porównaniu do wcześniej opisanego modelu, stracił delikatnie swoje właściwości. Biust nie jest już tak idealnie podtrzymany jak na początku użytkowania. Nie wiem czy jest to spowodowane długim intensywnym czasem użytkowania, czy ciężkością biustu, który w tym przypadku był dużo cięższy niż podczas użytkowania poprzedniego modelu. A może ten model jest po prostu trochę mniej odporny do intensywnego treningu biegowego.
Przyszedł czas na moje marzenie. Idealny stanik do biegania z wbudowanym paskiem HR? To jest możliwe! Przedstawiam wam mój nowy element biegowej garderoby.

Pewnie nie jedna dziewczyna która posiada sporej wielkości piersi, wie że nie sposób jest biegać ze zwykłym paskiem i stanikiem. Bo albo pasek się luzuje i spada tam gdzie tętno jest już niewykrywalne. Albo tak jak ja doświadczyła okropnego ucisku kiedy włożyła pasek HR pod biustonosz. Czujnik Garmina od mojego paska HR był tak dociśnięty przez mój biust i biustonosz, że nie wytrzymywałam biegać z czujnikiem dłużej niż kilometr.
Co prawda Shock Absorber nie jest już jedyną firmą, która posiada w swojej ofercie biustonosz z paskiem HR. Dosyć szybko pokazały się modele w firmach konkurencyjnych z wbudowanymi paskami HR, ale na pewno jest jedyną firmą, którą polecę “biuściastym” Paniom.
Model który ja posiadam jest nową wersją Ultimate Run Bra. Jego największy mankament to miseczka, która sięga tylko do rozmiaru DD, ale moje piersi pomieścił, więc myślę że wiekszość “F” kobiet ma szanse się z nim zaprzyjaźnić. Wydaje mi się też że ma delikatnie wydłużone ramiączka, w porównaniu do jego poprzednika. Osobiście mi to trochę mniej pasuje, ale wszystkie jego właściwości są zachowane. Jakość nie do przebicia, podtrzymanie biustu na 5+ i najważniejsze co może być w końcu mogę monitorować swoją pracę serca podczas treningów i zawodów!
Przez 2 tygodnie użytkowania, nie miałam ani razu problemu z jego użytkowaniem. Pasek działa bez zarzutu. Stanik prany był w pralce i po praniu tak samo dobrze funkcjonował jak przed. Pasek HR jest kompatybilny z większością czujników wiodących firm na naszym rynku takich jak Garmin, czy Suunto.

Ważnym elementem wszystkich staników do biegania jest podwójne zapięcie z tyłu. Dzięki niemu piersi sąd dużo lepiej podtrzymane. Nie ma efektu skakania i biust jest dużo bardziej stabilniejszy.

W mojej opinii Shock Absorber to numer jeden na naszym rynku, ale kto wie może za jakiś czas konkurencja ich dogoni ? Na dzień dzisiejszy nie znam lepszego zamiennika dla miseczek D+. Sprawdzajcie oferty w internecie, czasami można trafić je naprawdę w niesamowitej cenie!
Moje drogie Panie warto zainwestować w nasze piękne biusty! One będą z nami do końca życia!
O.